Kleszcze – uwaga rozpoczął się sezon !
Obecnie
na świecie sklasyfikowanych jest około 850 gatunków kleszczy, czyli
pajęczaków należących do podgromady roztoczy. Można podzielić je na trzy
zasadnicze rodziny:
Występowanie
W Polsce i pozostałej części środkowej Europy dominują kleszcze twarde i to właśnie one są przenosicielami boreliozy i innych chorób.
Kleszczy
jest wyjątkowo dużo w rejonach, do których swobodny dostęp mają większe
ssaki np. sarny, jelenie, wilki i zające. Są one niezbędnym łańcuchem
pozwalającym zakończyć tym pajęczakom swój cykl rozwojowy i złożyć jaja.
Cykl ten rozpoczyna się od najmniejszego stadium larwy poprzez
nimfę, wielkości ziarenka maku, aż do postaci dorosłej wielkości dużej
główki szpilki (każda ta postać potrzebuje do dalszego przeobrażenia
posiłku w postaci krwi). Nieliczne kleszcze mogą być przenoszone przez
ptaki, jednak do rozmnażania się niezbędne są im ssaki.
Wygląd i rozmiary
Od
początku wiosny, do praktycznie później jesieni, wędrującym i
przechadzającym się w polskich lasach ludziom i zwierzętom grożą
niebezpieczne kleszcze. Osobniki dorosłe są minimalnych rozmiarów.
Samice maja ok. 3-4 mm, natomiast samce ok. 2,5 mm, dlatego często
widoczne małe „czarne kropeczki” na skórze, mimo iż wydają się nam
niegroźne, są zaliczane do najgroźniejszych pasożytów zewnętrznych
człowieka, przenoszących niebezpieczne choroby zakaźne – wspomnianą już
boreliozę i kleszczowe zapalenie mózgu. Pod mikroskopem widać jednak
zakończony haczykami aparat gębowy, tzw. hypostom, przy pomocy którego
zakotwiczają się w ciele ofiary.
Zapobieganie ugryzieniom
Zapobieganie
ugryzieniom to przede wszystkim dbanie o właściwy ubiór w trakcie
spacerów w terenach zalesionych. Niebezpieczne są tereny graniczne
pomiędzy lasem iglastym a liściastym, łąki i zarośla w okolicach rzek i
jezior. Larwy kryją się w trawach a osobniki dojrzałe na wysokości ok.
1,5 m.
Starajmy się unikać siadania na powalonych pniach
drzew, ponieważ nimfy, czyli młode i bardzo małe formy kleszcza
zazwyczaj w nich przebywają, podobnie jak na leżących gałązkach i
patykach. Im wyższa jest temperatura i wilgotność otoczenia, tym ich
aktywność jest większa.
Należy nosić nakrycie głowy oraz
odzież ściśle osłaniającą jak największą powierzchnię ciała, długie
rękawy, długie nogawki (jasne ubranie ułatwi nam dostrzeżenie
wędrującego stworzenia), pełne, kryjące buty oraz starać się poruszać
środkiem ścieżki i omijać krzewy i wysokie trawy.
Przed wyjściem można zastosować preparaty odstraszające kleszcze, które nanosimy bezpośrednio na ciało lub odzież.
Po
powrocie z wędrówki warto dokładnie obejrzeć ciało zwłaszcza fałdy
skórne, pachwiny i pępek, choć kleszcze teoretycznie mogą się wkłuć
wszędzie. Należy wziąć prysznic, bo dzięki strumieniom wody spłuczemy z
ciała nimfy, które są niedostrzegalne gołym okiem, a które nie zdążyły
się jeszcze wkłuć. Zanim wejdziemy do domu ubranie należy dokładnie
wytrzepać, bo możemy wnieść do domu kleszcza, a ten bez problemu
przeżywa pranie. Zabija go gorąca suszarka przyłożona do ubrania w
którym się zaplątał.
Jak usunąć kleszcza ?
Gdy
jednak kleszcz się nam wczepi warto pamiętać, że usuwanie go nie jest
trudne. Trzeba zrobić to dokładnie i zgodnie z dostępnymi powszechnie
instrukcjami. Najlepiej za pomocą pęsety załapać kleszcza jak najbliżej
skóry, bo to da nam gwarancje, że nie rozgnieciemy kleszcza lub
spowodujemy, że wydzieli on zawartość jamy brzusznej do ranki. Następnie
delikatnie, ale ruchem zdecydowanym pociągnąć go przeciwnie do kierunku
wkłucia. Kleszcze "wkręcają" się w ciało prawie zawsze w prawo, zatem
wyciągając skręcamy lekko w lewo.
Dostępne są w aptekach
specjalne urządzenia do wyjmowania kleszczy których można skorzystać.
Należy dokładnie obejrzeć miejsce „zabiegu” bo pozostawiony w skórze
fragment aparatu gębowego kleszcza lub główka, który był zarażony
powoduje, że zdążył przekazać ugryzionemu czynnik infekcyjny. Wówczas
niezbędna jest konsultacja z lekarzem. Także w przypadku gdy kleszcz
zagnieździł się bardzo głęboko lepiej samemu nie podejmować próby
usunięcia pasożyta.
Ryzyko infekcji zwiększają powszechne opinie, niestety błędne, że kleszcza należy wykręcać, zgniatać, przypalać, smarować tłuszczami, benzyną, środkami dezynfekującymi czy innymi substancjami. Nie wolno tego robić, bo to tylko pogarsza sytuacje, gdyż czynności te mogą powodować zwracanie treści pokarmowych przez kleszcza, co jest szkodliwe.
Po wyjęciu kleszcza ranę
należy zdezynfekować (np. spirytusem salicylowym lub wodą utlenioną), a
ręce dokładnie umyć. Miejsce ukąszenia należy obserwować przez kolejne
tygodnie - w wypadku wystąpienia rumienia, obrzęku lub pojawienia się
objawów grypowych należy jak najszybciej skonsultować się z lekarzem
pierwszego kontaktu.
Występowanie zachorowań
Pamiętajmy,
że nie wolno bagatelizować tego problemu, gdyż dane statystyczne biją
na alarm. W ostatnich latach nastąpił w Polsce 30-krotny wzrost
zachorowań na kleszczowe zapalenie mózgu, a borelioza stała się jedną z
najczęstszych chorób zakaźnych w kraju. Według danych Zakładu
Epidemiologii Państwowego Zakładu Higieny w 2005 roku liczba zachorowań
na boreliozę wyniosła ponad 4400 przypadków, to o 15% więcej niż w roku
2004 i 23% więcej niż w roku 2003. Najwięcej zachorowań odnotowano w
województwach: podlaskim, małopolski i śląskim.